Niewykluczony udział osób trzecich
Pabianiccy policjanci informują, że incydent miał miejsce w środę 27 marca wczesnym popołudniem na terenie opuszczonej posesji przy ul. Długiej w Chechle Pierwszym. Mężczyzna, który prawdopodobnie poszukiwał puszek i złomu, zauważył uchylone drzwi metalowego garażu i postanowił zajrzeć do środka. Co tam ujrzał, z pewnością wstrząsnęło nie tylko nim, ale i całą społecznością
Reakcja służb
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano policję, strażaków, prokuratora oraz lekarza. Dzięki pomocy strażaków, służby mogły bezpiecznie dostać się na teren posesji. Ponadto biegły sądowy został poproszony o przybycie. Pomimo tego, że biegły nie był w stanie określić płci i wieku ofiary, nie wykluczył możliwości, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Jak informuje Marta Bączyk, działka od wielu lat była opuszczona, a na niej zamieszkiwał samotnie mężczyzna. Istnieje prawdopodobieństwo, że to właśnie sąsiedzi znaleźli ludzkie szczątki w garażu. Zabezpieczone szczątki zostały przetransportowane do badań, które mają na celu ustalenie tożsamości ofiary oraz przyczyny śmierci. Trwające śledztwo jest wciąż na wstępnym etapie, jednakże makabryczne odkrycie wzbudziło duże zainteresowanie w lokalnej społeczności i wciąż pozostaje tematem dyskusji.
źródło: tulodz.pl