Czego się dowiesz:
- Jak 77-letni mężczyzna zgubił się podczas grzybobrania w powiecie pabianickim?
- Jakie kroki podjął, aby wezwać pomoc?
- W jaki sposób policja zlokalizowała i uratowała zagubionego grzybiarza?
- Jak zakończyła się cała akcja ratunkowa dla 77-latka?
Zagubiony grzybiarz wezwał pomoc
77-letni mężczyzna z Łodzi wybrał się na grzyby do lasów w okolicach miejscowości Róża, w powiecie pabianickim. Mężczyzna, który od lat odwiedzał te tereny, zaparkował samochód na pobliskim parkingu i ruszył na poszukiwanie grzybów. W pewnym momencie zorientował się jednak, że stracił orientację i nie wie, jak wrócić do pojazdu. Zachowując zimną krew, postanowił zadzwonić na numer alarmowy, informując służby o swojej sytuacji. Około godziny 12:00 policja otrzymała zgłoszenie o zagubionym grzybiarzu.
Policjanci ruszyli na ratunek
Po otrzymaniu zgłoszenia, funkcjonariusze z Posterunku Policji w Hermanowie natychmiast wyruszyli na miejsce. Mężczyzna, na szczęście, miał przy sobie telefon, co znacznie ułatwiło kontakt i organizację poszukiwań. Kluczowa okazała się informacja, którą zagubiony przekazał funkcjonariuszom – zauważył on w lesie słupek oddziałowy z numeracją. Policjanci, doskonale znając teren, szybko ustalili lokalizację mężczyzny i podjęli akcję ratunkową. Dzięki tej współpracy udało się w krótkim czasie odnaleźć 77-latka.
szczęśliwe zakończenie poszukiwań
77-latek został odnaleziony przez policjantów przemarznięty, ale w dobrym stanie zdrowia. Nie wymagał pomocy medycznej, a jedynym skutkiem tego incydentu był strach, który towarzyszył mu podczas poszukiwań wyjścia z lasu. Mężczyzna przyznał, że choć bywał w tych rejonach wielokrotnie, to pierwszy raz stracił orientację w terenie. Dzięki szybkiemu zgłoszeniu oraz skutecznej interwencji policji, sytuacja zakończyła się szczęśliwie.
77-letni mężczyzna z Łodzi, który zgubił się podczas grzybobrania w okolicach miejscowości Róża, został szczęśliwie odnaleziony dzięki szybkiej interwencji policji. Grzybiarz, po stracie orientacji w terenie, zadzwonił na numer alarmowy, co umożliwiło służbom podjęcie natychmiastowej akcji ratunkowej. Dzięki dobrej znajomości okolicy przez funkcjonariuszy oraz informacji o słupku oddziałowym z numeracją, 77-latek został odnaleziony bez poważniejszych obrażeń, mimo przemarznięcia.
Ta historia przypomina nam, jak nieprzewidywalna może być natura i jak ważne jest odpowiednie przygotowanie nawet do rutynowych wypraw. Nawet najbardziej doświadczone osoby mogą się zagubić, a szybka reakcja i świadomość możliwości wezwania pomocy mogą uratować życie.
źródło:Tu Łódź