Czego się dowiesz:
- Jakie przestępstwa popełnił zatrzymany recydywista w Łodzi?
- Jakie działania podjęła policja w celu zatrzymania złodzieja?
- Gdzie dochodziło do kradzieży w Łodzi?
- Jakie konsekwencje grożą 40-latkowi za jego przestępstwa?
Działania policji i zatrzymanie sprawcy
Funkcjonariusze z I komisariatu przy ul. Sienkiewicza w Łodzi szybko przystąpili do działania. Kluczową rolę odegrała analiza zapisów z kamer monitoringu, która pozwoliła ustalić tożsamość mężczyzny. Jak wyjaśnił młodszy aspirant Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi:
„Dzięki wytężonej pracy i dokładnej analizie materiału dowodowego, a w szczególności zapisu z kamer monitoringu, policjanci ustalili personalia tego mężczyzny i adres jego przebywania”.
Zatrzymanie nastąpiło 26 sierpnia 2024 roku na ul. Wschodniej, nieopodal miejsca zamieszkania podejrzanego. Zaskoczeniem dla policjantów był fakt, że mężczyzna, mimo swojej przestępczej działalności, był już wcześniej znany stróżom prawa, co dodatkowo wzmacniało zainteresowanie jego osobą.
Przyznanie się do winy i groźba surowszej kary
Po zatrzymaniu 40-letni recydywista przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Jego zeznania wskazywały, że skradzione rowery, skutery i hulajnogi sprzedawał na łódzkich targowiskach. Jak dodał młodszy aspirant Maksymilian Jasiak:
„Zatrzymany 40-latek przyznał się do włamania oraz licznych kradzieży rowerów, skuterów i hulajnóg, które sprzedawał na łódzkich targowiskach”.
Jako że mężczyzna jest recydywistą, grozi mu teraz surowsza kara. Jego wcześniejsze przestępstwa oraz systematyczna działalność kryminalna sprawiają, że sąd może orzec wyższy wymiar kary.
źródlo: Nasze Miasto