czwartek, 22 maj 2025 11:23

Nielegalna sprzedaż domów w Rąbieniu

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Nielegalna sprzedaż domów w Rąbieniu Nielegalna sprzedaż domów w Rąbieniu fot: pixabay

Prokuratura Rejonowa w Zgierzu zakończyła śledztwo dotyczące sprzedaży nieruchomości na terenie objętym zakazem zabudowy. Mężczyzna z Łodzi miał nielegalnie budować i sprzedawać domy. Pokrzywdzone zostały co najmniej dwie kobiety.

Spis treści:

Działki przy ulicy Różanej i budowa bez zgody

Strata Danuty K. i umowa za 270 tysięcy złotych

Transakcja Sylwii M. i ostrzeżenie od klientki

Zarzuty prokuratury i przebieg śledztwa

Działki przy ulicy Różanej i budowa bez zgody

Marcin W. z Łodzi posiadał działki w Rąbieniu AB przy ulicy Różanej. Teren objęty był miejscowym planem zagospodarowania, który nie dopuszczał budowy domów mieszkalnych. Mimo to mężczyzna rozpoczął inwestycję i zgłosił budowę czterech kontenerowych budynków całorocznych do starostwa w Zgierzu.

– Nie dostałem od teścia sprzeciwu starosty - Marcin W. (oskarżony)

– O tym, że na moich działkach nie można stawiać domów, dowiedziałem się dopiero od Danuty K - Marcin W. (oskarżony)

Starosta zgłosił formalny sprzeciw wobec inwestycji. Dokument odebrał teść Marcina W. Sam oskarżony twierdzi, że nie został o tym poinformowany. Budowa trwała mimo braku zgody. Nieruchomości zaczęły być oferowane do sprzedaży.

Strata Danuty K. i umowa za 270 tysięcy złotych

Danuta K. podpisała przedwstępną umowę zakupu działki z domem za 270 tysięcy złotych. Przekazała 55 tysięcy złotych w formie zadatku. Po zawarciu aktu notarialnego wpłaciła kolejne 215 tysięcy. Kilka dni później odwiedziła starostwo w Zgierzu i dowiedziała się, że działka nie może być zabudowana.

– Usłyszałam, że Marcin W. może umowę rozwiązać, ale pieniądze odda dopiero wtedy, gdy sprzeda kolejny dom - Danuta K. (pokrzywdzona)

Zażądała rozwiązania umowy i zwrotu środków. Marcin W. odpowiedział, że pieniądze odda po sprzedaży kolejnego domu. Kobieta zgłosiła sprawę organom ścigania. Ujawnione fakty potwierdziła dokumentacja urzędowa.

Transakcja Sylwii M. i ostrzeżenie od klientki

Sylwia M. również chciała kupić dom w Rąbieniu AB. Przekazała Marcinowi W. 30 tysięcy złotych zadatku i 20 tysięcy złotych zaliczki. Umowy nie podpisała. Z transakcji zrezygnowała po rozmowie z Danutą K. Transakcja została przerwana. Do zwrotu środków nie doszło.

Ostrzeżenie było skuteczne. Kolejna próba sprzedaży nieruchomości została udaremniona. Straty Sylwii M. wyniosły 50 tysięcy złotych.

Zarzuty prokuratury i przebieg śledztwa

Prokuratura Rejonowa w Zgierzu oskarżyła Marcina W. o wyłudzenie 270 tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Twierdził, że nie wiedział o zakazie budowy. Podczas przesłuchania złożył wyjaśnienia, w których wskazał, że dowiedział się o ograniczeniach od Danuty K.

Śledczy przedstawili akt oskarżenia w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Oskarżonemu zarzuca się działanie z premedytacją. Wśród dowodów znajdują się:

  • umowy przedwstępne i notarialne
  • dowody wpłat
  • korespondencja urzędowa

Sąd zdecyduje o odpowiedzialności Marcina W. za sprzedawanie nieruchomości wbrew przepisom. Pokrzywdzone kobiety domagają się zwrotu środków i ukarania oskarżonego.